Pierwszy raz mam tak, że nie potrafię sobie uświadomić tego, że są już wakacje. Bardzo ciekawe uczucie bo cały czas sądzisz, że zaraz skończy się weekend i myślisz, że będziesz musiał się uczyć do jakiegoś sprawdzianu z gegry. Tak czy inaczej za sprawdzianami na pewno nie będę tęsknić. Może niektóre osoby z gimnazjum zapadną mi w pamięci. Nie powiem, że nie. Poza tym za mną jest już wypełnianie papierków wizowych. Powiem wam, że ich treść jest na prawdę interesująca. Wiecie może czy jestem przedstawicielką jakiejś organizacji terrorystycznej? A może handluję organami? Albo nielegalnie wywożę dzieci za granicę? Zostawię was z tymi pytaniami bez komentarza.. Teraz czeka mnie tylko rozmowa z konsulem. Całe szczęście im bliżej tego zdarzenia tym mniej się stresuję, więc jest dobrze. Może jak poznam termin rozmowy to trochę puls mi przyspieszy ale żyję nadzieją, że to tylko chwilowo. Chyba jednak serce zacznie mi bić najmocniej jak dostanę swoją host ...